kwietnia 05, 2012

Wyglądaj profesjonalnie

   

Od 15-10-2013 ten blog funkcjonuje pod nowym adresem www.byphone.pl.

Mam nadzieję, że nowe miejsce będzie jeszcze chętniej odwiedzane niż obecne, a nowe treści, nowa szata graficzna, a także moje podejście do bloga, pozwolą na jego szybki rozwój.


Ten post, w nowej formie, jest teraz dostępny pod adresem: http://www.byphone.pl/wordpress/2012/04/profesjonalny-wyglad-w-pracy/


Zachęcam do odwiedzin i pozdrawiam,

Artur Rogowski




Czy wygląd ma znaczenie w pracy? Czy poprzez pryzmat naszego ubrania możemy być różnie postrzegani w kwestii naszych kompetencji?

Moim zdaniem tak. Co ciekawe praktycznie wszyscy moi znajomi pracujący na stanowiskach kierowniczych odpowiedzieli w ten sam sposób mimo, że połowa z nich o ten wygląd nie dba (ot, ciekawostka :)).

Wydaje mi się, że każde stanowisko wymaga odpowiedniego ubrania, nawet jeśli pracodawca nie określił żadnego "dress code" i powinniśmy o to dbać sami, a nie tylko wtedy gdy ktoś od nas tego wymaga.

Muszę się przyznać, że sam długo nie przywiązywałem wagi do tego jak się ubieram: t-shirt, czasami krótkie spodenki, brudne buty (mimo stanowiska kierowniczego (choć bez kontaktu z Klientem), firma nie przywiązywała uwagi do ubioru). Mimo, że po jakimś czasie jak najbardziej udawało mi się zdobyć zaufanie i pokazać się jako lider mojego zespołu, a także przekonać ludzi, że posiadam odpowiednie kompetencje - tak jednak zauważyłem, że wśród nowych członków zespołu na początku ta relacja nie jest od razu odpowiednia. Zmiana sposobu ubierania się zdecydowanie pomogła. Nowy pracownik od razu po sposobie ubierania się był w stanie "zaszufladkować" mnie jako team lidera. Wówczas początkowa relacja wyglądała zupełnie inaczej, ponieważ mimo, że ja zachowywałem się tak samo, to jednak zmieniało się podejście drugiej strony.

Świetnym przykładem jest porównanie, które kiedyś usłyszałem, a bardzo łatwo jest je zaobserwować w codziennym życiu. Na czerwonym świetle, na przejściu dla pieszych stoi grupa ludzi. Nic nie jedzie, więc mimo czerwonego światła przez ulicę przechodzi elegancko ubrany, starszy pan. Połowa ludzi również przechodzi przez przejście, a reszta dołącza po chwili. W tej samej sytuacji, gdy jako pierwszy przez ulicę przejdzie ubrany w łachmany, brudny bezdomny nikt się nie ruszył.
Prawda, że tak jest :)?

Ubiór naprawdę daje dobrą pozycję wyjściową w kontaktach z innymi ludźmi, szczególnie jeśli mamy być ich przywódcami w pracy :)

Pozdr,
Artur R.

3 komentarze:

  1. Wygląd ma duże znaczenie w przypadku wszystkich tych osób, które mają kontakt z innymi ludźmi. Garnitur jest współczesnym odpowiednikiem rycerskiej zbroi - dlatego trudno o pracownika wysokiego szczebla ubranego do pracy w T-Shirt. Z kolei jeśli chodzi o garnitury to najlepiej wspierają sprzedaż te w kolorze granatowym. Ogólnie wszelkie uniformy (policyjne, wojskowe, lekarskie, a nawet zwykłe kombinezony robocze) dodają +10 do autorytetu osoby, z którą "mundurowy" się styka. Ważne jest oczywiście do jakiej grupy klientów kierujemy naszą ofertę. Wiadomo bowiem, że młodzież licealna na gościa w garniturze zareaguje alergicznie a korporacyjny manager źle odbierze freaka w koszulce z sierpem i młotem. Sprzedawca ubezpieczeń - wyłącznie garnitur. Sprzedawca w sklepie żeglarskim - bluza Henri LLoyd. I tak dalej. Jeśli określamy dress code w swojej firmie - weźmy pod uwagę specyfikę branży. Określmy jaki wygląd handlowca naszej firmy najlepiej trafi do przekonania klientów, do których chcemy trafić z ofertą. Podsumowując: wyglądaj profesjonalnie - to znaczy tak jak Twoja profesja jest postrzegana w Twojej grupie docelowej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Michał,
      bardzo trafne spostrzeżenia i podsumowanie. Nie zastanawiałem się szczerze mówiąc nad tak precyzyjnym doborem ubrań w konkretnych branżach (przykład ze sklepem żeglarskim). Dzięki za materiał do przemyśleń :)

      Pozdr,
      Artur

      Usuń
    2. Michał, dzięki za Twój wpis. Tyle się mówi o wadze ubioru w kontaktach biznesowych, ale przez lata uważałam, że mnie to nie dotyczy. Mój ubiór ma podkreślać moją osobowość, a nie promować sztampę. Dodam tylko, że dobrze czuję się w luźnym, nico hippisowskim stylu. Jednak powoli dojrzewam do trenerskiego dress code'u.:) Twoje uwagi są bardzo przekonujące. Aneta

      Usuń